Na to pytanie odpowiada sobie każdy z nas, zaraz po wyjściu z siłowni. Co powinienem zjeść, aby trud włożony w trening nie został zaprzepaszczony? Czy w ogóle powinienem jeść cokolwiek? A może to jest właśnie ten czas, kiedy można zjeść wszystko, ponieważ nadal spalamy?
Opowiadamy!
Posiłek po treningu jest obowiązkowy! Niezależnie od tego czy ćwiczymy rano, w południe czy wieczorem. Warto o tym pamiętać i sprawić, aby stało to się naszym nawykiem potreningowym, takim samym jak prysznic czy nawodnienie organizmu.
Posiłek taki powinien składać się z węglowodanów z dodatkiem białka. Białko pomaga węglowodanom dostać się do mięśni, a także wspomaga regenerację organizmu. Należy też unikać spożywania tłuszczów, które jedynie spowolnią trawienie oraz wchłanianie substancji odżywczych.
W czasie 30-60 minut po treningu dobrze jest zjeść jakąś przekąskę, jeśli pełnowartościowy posiłek nie wchodzi w grę. Co wybrać? Najlepiej, jeśli będzie to tradycyjne źródło białka w postaci koktajlu mlecznego, serka wiejskiego, tofu czy banan z kilkoma migdałami.
Jeśli chodzi o pełnowartościowy posiłek to warto postawić na białko w postaci chudego mięsa, ryb, jaj czy roślin strączkowych oraz węglowodanów taki jak np.: brązowy ryż lub makaron pełnoziarnisty. Ważne jest też dodanie zdrowego tłuszczu: awokado, orzechów włoskich, pestek słonecznika czy dyni albo łyżki zdrowego masła orzechowego (zawsze czytaj etykiety!).
Warto pamiętać, aby ostatni posiłek zjeść na 2-3 godziny przed snem. Jest szansa, że przez ten czas strawisz to co zjadłeś, a przede wszystkim nie pójdziesz spać głodny. Jeśli jednak trening zrobimy bardzo późno wtedy warto dostarczyć organizmowi posiłek w formie płynnej. Dzięki temu szybko się strawi i nie będzie zbyt dużym obciążeniem dla naszego żołądka. Dobrym pomysłem jest na przykład zupa-krem albo shake na bazie mleka.
Jest to bardzo zły pomysł, ponieważ takim zachowanie doprowadzić możemy jedynie do katabolizmu mięśniowego. Ale to nie wszystko. Będzie to miało wpływ na chroniczne osłabienie organizmu, utratę mikro- i makroelementów, a także znacznie spowolnimy naszą przemianę materii. A chyba nie o to nam chodzi. W końcu ćwiczymy po to, aby chudnąć oraz budować tkankę mięśniową. Naszym nieodpowiedzialnym, potreningowym zachowaniem możemy jedynie to zaprzepaścić.
Klasyka gatunku, czyli koktajl bananowy:
Wszystko należy zblendować i gotowe!
I pamiętaj o piciu wody - przed, w trakcie i po treningu! W tej kwestii chyba nikogo nie trzeba przekonywać!?